piątek, 25 kwietnia 2014

Surówka z selera korzeniowego, jabłek i orzechów


Jeszcze 2 lata temu krzywiłam się na widok selera korzeniowego i nie widziałam dla niego innego wykorzystania niż rosół! W tym momencie ciężko mi uwierzyć, że to pyszne warzywo budziło we mnie tak negatywne emocje. Selera dodaję dziś praktycznie do każdej zupy i gulaszu, jest integralną częścią mojej ulubionej surówki z białą kapustą, uśmiecham się z zachwytem na myśl o kremie z białych warzyw (głównie selera) z lazurem.


Skąd u mnie ta przemiana? Chyba po prostu nauczyłam się jak wykorzystywać to białe warzywo, jak wydobyć z niego wszystko co najlepsze. Jamie Oliver zajada się selerem w taki sposób, że trzeba się z nim polubić! Z selerem, nie z Jemiem. Jego lubimy już od dawna ^^

Zanim na dobre na naszych talerzach zagoszczą nowalijki, rzodkiewki, botwinki i szparagi, dokończmy ostatnie zimowe zapasy. Seler w końcu pomaga oczyścić ciało z toksyn, a po zimie nic lepszego nie może się nam przydarzyć. Wspomaga też trawienie i przyśpiesza metabolizm.

W połączeniu z kwaskowym jabłkiem i chrupiącymi orzechami smakuje wspaniale i świetnie pasuje do typowego niedzielnego obiadu (schaboszczaka), ale też do pieczonej ryby czy kurczaka. Pokochałam surówkę od pierwszego kęsa. Jestem pewna, że i Wy stracicie dla niej głowę!


Składniki:

1/2 średniego korzeniowego selera (objętość taka jak jabłka)
1 kwaśne jabłko
3-4 łyżki orzechów włoskich
100 ml jogurtu naturalnego (1/2 małego kubka)
1 łyżka majonezu
sól, szczypta cukru do smaku

Przygotowanie:


Selera i jabłko obieramy ze skóry i trzemy na tarce jarzynowej. Jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami malaksera lub innego robota z dużą zamykaną misą - wrzucamy składniki i mielimy. Orzechy rozkruszamy na mniejsze kawałki, np. w moździerzu i łączymy z selerem i jabłkiem. Polewamy jogurtem wymieszanym z majonezem, dodajemy sól i cukier i odstawiamy na 20 min.



Smacznego!

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...